niedziela, 12 lipca 2009

"WCALE NIE JESTEM ŚPIĄCA I NIE CHCĘ JESZCZE IŚĆ SPAĆ" Lauren Child

Problem chyba większości, jak nie wszystkich rodziców - bezsenność naszych dzieci! Choćby padały ze zmęczenia, choć za oknem czarna noc, one wciąż , skore są do zabaw, harców czy oglądania bajek. Skąd ta żywotność i energia po całym dniu latania po podwórzu, biegania i grania? Moim pociechom po prostu szkoda tracić czasu na sen, tyle się ciągle dzieje, tyle jeszcze jest przecież do zrobienia! A że dzieciom "nie wyczerpują się baterie" lub tylko na chwilkę i przy nieograniczonej niczym fantazji, można sobie tylko wyobrazić co potrafią wymyślić i czego dokonać!
Lola również nie chce lub nie może usnąć i dopiero jej starszy brat wpada na pomysł, by wykorzystać jej wyobraźnię i dać się wciągnąć w wieczorną zabawę siostry, która wymyślając coraz to nowych przyjaciół próbuje zniechęcić chłopca do próby uśpienia jej. Ale Charlie nie daje za wygraną, więc towarzyszy między innymi wielorybom, i lwom, i pieskom w wieczornych obrządkach, by tylko dziewczynka spokojnie w końcu poszła do łóżka. Na końcu nawet sam pada ofiarą swego chytrego planu , ale czego nie robi się dla młodszego rodzeństwa.
Polecam śpiochom i nocnym markom!


"Wcale nie jestem śpiąca..."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz