piątek, 15 sierpnia 2014

"CARLITO MRÓWKOJAD Z WENEZUELI", "MATINA ŻYWA BOGINI Z NEPALU" Martyna Wojciechowska

 Martyna Wojciechowska znana jest w całej Polsce każdemu dorosłemu, ale dzięki serii książeczek:
"Dzieciaki Świata" oraz "Zwierzaki Świata" mają okazję poznać ją również najmłodsi. Słynna podróżniczka realizuje super pomysł przybliżenia dzieciom świata. Kolorowe, podręczne lekturki znajdą amatorów nie tylko u kilkulatków. Rodzic czytając je i oglądając zaciekawi się  na równi z maluchami. 
Książki są bardzo bogate w ilustracje, treści i informacje o innych krajach, kontynentach, kulturach, zwierzętach i ludziach. Można powiedzieć, że to sama esencja licznych wypraw pani Martyny. Prawdziwa skarbnica wiedzy podana w sposób bardzo przystępny i, co ważne, z pierwszej ręki.
Aż dziwne, że to się wszystko mieści w takich miniaturkach. Są też wydania zbiorcze zawierające kilka opowiadań. Każdy tomik ma swojego głównego bohatera-narratora. Zwierza się ze swoich smutków, obaw, radości i szczęścia. Przedstawia czytelnikowi swoje życie, obrazuje róznice i wyjaśnia nieznane. Nie sposób się oderwać od lektury. 
Książeczki  tworzone są pod okiem psychologa, stąd lekkie dygresje dotyczące sposobu rozwiązywania problemów wychowawczych rodziców, czy naprowadzanie na próbę pokonania trudności przez samo dziecko. Nic nachalnego, wręcz bardzo powiązanego z fabułą, przez co cały tekst jest bardzo jednolity. Można odnieść wrażenie przenikania jednego ważnego tematu przez szereg płaszczyzn. Począwszy od przybliżenia tytułowego bohatera, poprzez  jego życie i problemy, aż do obecności podobnych spraw obok nas - czytelników. Dlatego warto poznawać obie serie  wspólnie z dziećmi. Polecam.

 Carlito to mrówkojad, który całe dnia spędza ze swoją przyjaciółką małpką zapominając o swoich obowiązkach. Martwi to mamę i ciągle zarzuca synkowi nieumiejętność odmowy i robienia tego co do niego należy. Carlito nie widzi w tym nic złego, bo bardzo lubi Raszi, ale w końcu dociera do niego, że każdy jest inny i ma prawo do bycia sobą.






"-Carlitooo!!! - to znowu mama.- Czuję twój zapach. Zaraz cię znajdę!
No tak zapomniałem zupełnie, że moja mama, jak każdy mrówkojad, ma bardzo czuły nos i świetny węch. Nawet jak się schowam, to i tak mnie znajdzie, po zapachu. Ech!
- Tu jesteście! - w końcu mama na mnie trafia, choć ukryliśmy się z Raszi pod gęstym krzakiem. - Czas na obiad! Znalazłam wspaniałą barć, czyli dziuplę, w której pszczoły zrobiły miód, i chcę cię nauczyć, jak można się do niego dobrać i urządzić wielką ucztę. 
- No dobrze, idę... - mówię w końcu, choć tak bardzo mi się nie chce przerywać zabawy z moją przyjaciółką małpką.
A mama całą drogę narzeka, że Raszi ma na mnie zły wpływ i że odciąga mnie od zajęć mrówkojada.
- Zawsze objadasz się owocami i potem nie chcesz już jeść termitów, które są dla nas najzdrowsze... I jeszcze tylko tego brakuje, żebyś zaczął piszczeć jak małpka, i cała Wenezuela będzie się z ciebie śmiać. Ba! Cały las równikowy i cała Ameryka Południowa!"


Bardzo kolorowa opowieść przybliżająca bogactwo jakże dla nas egzotycznego i nieznanego Nepalu. Matina to zwykła mała dziewczynka, która któregoś dnia stała się żywą boginią czyli Kumari. Odtąd traktowano ją jak księżniczkę. Która kilkulatka o tym nie marzy? Ale bohaterka nie mogła doczekać się już zabawy z rówieśnikami i rozmowy z rodzicami. Jak różne żyją dzieci na całym świecie! 








"Myślałam, że czeka mnie wielka wspaniała przygoda, taka jak w bajkach, które mama czytała mi na dobranoc. Pożegnałam się z rodzicami, a pani Kanti, którtej wtedy jeszcze nie znałam, ale wiedziałam, że od tej pory będzie się mną opiekować, zabrała mnie w nowe miejsce.
Wprowadzono mnie do wielkiego, zimnego, ciemnego pokoju i musiałam spędzić tam całą noc sama. Za zamkniętymi drzwiami dorośli nasłuchiwali, czy płaczę. Byłam tak przerażona, że strach odebrał mi głos, a łzy uwięzły w gardle. Rano drzwi się otworzyły, wszyscy się śmiali, radowali, a pani Kanti powiedziała:
- Matino, jesteś bardzo odważna i dzielna. Właśnie zdałaś ostatni test! Teraz nie mamy już wątpliwości, jesteś boginią i od dziś twoje życie całkowicie się zmieni. Będziesz pomagać ludziom, a to bardzo ważna i odpowiedzialna rola. Wszyscy na ciebie liczymy i wierzymy, że dasz sobie radę."

National Geograpfic
Burda Książki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz