czwartek, 14 maja 2015

"ROK Z FINDUSEM" Eva-Lena Larssen, Kennert Danielsson, Sven Nordqvist


Z wielką radością przedstawiam nowe przygody Findusa i Pettsona. Szwedzka seria podbiła już dawno nasze serca, ale tym razem to coś innego. Nadal jest wesoło i radośnie, ale teraz bohaterowie inspirują nas do działania. Każdego dnia jest coś do zrobienia w domu, na działce, rabatach, balkonie. Przekonują, że wystarczy trochę chęci, wyobraźni aby wyczarować coś z niczego, a potrzebnego i pożytecznego. Jak zrobić zielnik, wieszak na ubrania, korale z fasoli, zaczarowane tulipany, widelec do ogórków, trzepaczkę kuchenną? Tutaj się tego dowiesz, choć niekiedy metody wydawać się mogą niedorzeczne :-).  Niektóre pomysły wywołują śmiech, ale realizacja ich może okazać się wielką frajdą,  a użycie własnoręcznie zrobionych przedmiotów, bardzo ułatwia życie. Między kilkoma przygodami  Pettsona i Findusa wplecione są również przepisy na smaczne ciasta i potrawy. Warto je wypróbować!
Oprócz pomysłów i inspiracji bohaterowie podają wiele ciekawych informacji i faktów. Fantazyjnie i kolorowo pouczają: co to jest wiatr, skąd się biorą owoce, jak się bronią mrówki.
Lektura ma układ chronologiczny zapoznając czytelnika z poszczególnymi miesiącami i zmieniającą się przyrodą. Można uznać ją za bardzo praktyczny i przystępny podręcznik szkolny. Z takich książek  dzieci z pewnością o wiele chętniej uczyłyby się o tym co je otacza. Oferuje nie tylko wiedzę, ale humor i zabawę. Zachęca do poznawania świata roślin i zwierząt, przekonując o ich bogactwie i roli jaką odgrywają dla nas, ludzi. To ważne dla małych rączek i rozwijających się główek. Natura jest bardzo interesująca, a im wcześniej ją zaczniemy pokazywać dzieciom tym bardziej ją maluchy pokochają i zaczną szanować. Świetna pomoc edukacyjna dla rodziców i nauczycieli! Szczerze polecam!


"Dekoruj listkami z czekolady
Kup w sklepie gorzką czekoladę i zbierz na dworze kilka liści, na przykład małe listki porzeczek, wiśni albo klonu. Postaw na kuchence rondel z niewielką ilością wody i przykryj go głębokim talerzem jak pokrywką. Połóż czekoladę na talerzu i poczekaj kilka minut. Woda nie powinna gotować się za mocno, by nie pryskała do czekolady. Gdy czekolada się roztopi, posmaruj nią grubo liście po wierzchu i włóż do lodówki. Po zastygnięciu czekolady oderwij liście. Na czekoladzie pozostanie piękny odcisk liścia! Takie czekoladowe listki mogą być wspaniała dekoracją tortu. Jeśli zostanie ci kilka listków, włóż je do małego pudełka i wstaw do zamrażalki. Przydadzą się kiedy indziej!"


"W odwiedzinach u dżdżownicy
Połóż się na trawie i rozchyl źdźbła. Może znajdziesz coś, co wygląda jak mała, zakręcona kupka ziemi o średnicy około dwóch centymetrów. Ostrożnie odgarnij to małe wzniesienie. Pod nią zobaczysz dziurę. Jest to wejście do jednego z podziemnych korytarzy dżdżownicy, a to małe wniesienie jest tak naprawdę zrobione z kupy dżdżownicy. Tę "pokrywkę" dżdżownica robi każdego ranka, gdy wchodzi z powrotem pod ziemię i zamyka się w środku. Dżdżownica wiedzie nocne życie, gdyż nie znosi światła słonecznego, które wysusza jej skórę. Weź ostrożnie dżdżownicę do ręki. Pozwól jej przesunąć się po twojej dłoni. Łaskocze, prawda? Dżdżownica ma ciało pokryte małymi twardymi włoskami. Pomagają je one przesuwać się w podziemnych korytarzach. Jeśli położysz dżdżownicę na papier i dobrze posłuchasz, usłyszysz drapanie. To szczecina dżdżownicy szoruje o papier, gdy zwierzątko się przemieszcza."


"Lutowy eksperyment Findusa
Pettson wsypał do słoika trochę żwiru i pięć centymetrów ziemi. Powiedział, że ważne jest, aby to była ziemia z dworu, w której mieszkają bakterie i inne stworzonka. Potem zasadził tam roślinę doniczkową. (Jeśli chcesz zrobić ten eksperyment w domu, weź fikus pnący albo zielistkę.) W końcu Findus podlał roślinę i zakręcili pokrywkę.
- Wszystko, czego potrzebuje roślina, znajduje się w słoiku, a promienie słoneczne przedostają się przez szkło - wyjaśnił Pettson, stawiając słoik na parapecie. - Rośliny mogą żyć w słoiku przez wiele lat bez twojej pomocy, Findus."


Wydawnictwo Media Rodzina


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz